Konfitura z mirabelek to moje tegoroczne odkrycie 🙂 W jednej chwili stałam się posiadaczką sporej ilości mirabelek. Szczerze powiedziawszy nie wiedziałam co poza kompotem można jeszcze z nich zrobić? Z pomocą przyszli mi Czytelnicy Fan Page Bloga – zainspirowali mnie do wykonania takiej konfitury. I wiem jedno, za rok też ją zrobię 🙂 . Podczas przygotowywania konfitury z mirabelek po domu unosił się cudownie owocowy aromat. Mój mąż, który teoretycznie nie przepada za słodyczami spałaszował sporą część konfitury prosto z rondla. Ale nie dziwię się mu – trudno się oprzeć tak pięknemu aromatowi 🙂
