Dzień dobry w ten piękny dzień:) Tak cudowna pogoda zachęca do smacznego i lekkiego obiadu. Proponuje delikatne pulpety ugotowane w warzywnym wywarze, a następnie połączone gęstym sosem koperkowym. Gotowane mięso jest zdrowsze od smażonego, więc zabierajmy się do pracy;)
Składniki (bulion + sos):
- 1 marchewka,
- 1 pietruszka,
- kawałek selera,
- kawałek pora,
- kilka ziarenek pieprzu
- 8 łyżek mleka,
- 4 łyżki śmietany 18% lub gęstego jogurtu,
- 10 łyżek mąki
- 1 łyżka soku z cytryny,
- koperek,
- szczypta gałki muszkatołowej,
- biały pieprz,
- szczypta soli
Składniki (pulpety):
- 500 g mięsa mielonego z indyka,
- 1 jajko,
- 1/2 szklanki bułki tartej
Przygotowanie:
- Do garnka wlewamy 1,200 ml zimnej wody, a następnie dodajemy poszatkowane w kostkę warzywa: marchewkę, pora i pietruszkę. Całość doprawiamy solą oraz pieprzem w kulkach. Doprowadzamy do wrzenia, a następnie zmniejszamy ogień i gotujemy przez 20 minut.
- Do mięsa dodajemy jajko, bułkę tartą oraz pieprz. Dokładnie wyrabiamy masę, a następnie zwilżonymi dłońmi formujemy niewielkie kule i od razu kładziemy je do wywaru. Pulpety gotujemy na małym ogniu przez 20 minut. Po wskazanym czasie wyjmujemy je łyżką cedzakową z wywaru.
- Bulion zaprawiamy śmietaną rozmieszaną z mlekiem, mąką, białym pieprzem, sokiem z cytryny oraz gałką muszkatołową. Na koniec do sosu dodajemy posiekany koperek oraz ponownie umieszczamy w nim pulpety.
Pulpety doskonale czują się w towarzystwie młodych ziemniaczków oraz mizerii.
Moja rodzina uwielbia te pulpety. Domownicy cenią ich delikatny i wyrafinowany smak. A ja czuję się usatysfakcjonowana:)
Życzę smacznego!:)
(Odwiedzono 833 razy, 1 wizyt dzisiaj)
Podoba mi się podanie mizerii
Dziękuję – troche inne spojrzenie na tradycyjną mizerię 😉
Pyszne, proste, zdrowe – czego chcieć więcej 😉
Nic, tylko jeść 😉
Koniecznie muszę wypróbować!
Świetnie, później proszę o relacje, jak wyszły 🙂
Narobiłaś mi wielkiej ochoty na pulpety! Muszę zrobić!
Smacznego! 🙂
W moim domu mąż i synek przepadają za pulpecikami. Zapisuję przepis. Mięso mielone mam tylko po włoszczyznę podskoczyć będę musiała. Dzięki!
I jak wyszło? 🙂
Uwielbiam wszystkie składowe tego dania. 😉
Miło mi to słyszeć, a teraz nic tylko jeść 😉